Jeśli mówimy o historii rocka często wspominamy tych największych, albo najgłośniejszych. A w przypadku tego zespołu... cóż jest on jednym z najstarszych i ciągle działających zespołów. A jeśli mam mówić o ich twórczości to w głównej mierze opiera się ona na kawałkach z lat 70. Nie mniej jednak warto zapoznać się z ich twórczością oraz magicznym klimatem jaki stworzyli.
Wszystko zaczęło się w Wielkiej Brytanii (znowu! -czyt. jak większość starego rocka) w 1969 r. Nazwa grupy to imię i nazwisko czarnego bohatera z utworu Charlesa Dickensa pt. David Copperfield. Na początku swojej kariery panowie byli związani z ruchem hipisowskim, co doskonale widać na zamieszczonym zdjęciu. Pierwszy skład zespołu tworzyli David Byron oraz Mick Box. Przez następne lata następowały wszelkiego rodzaju rotacje,tak więc przez grupę przewinęło się około 30 różnych artystów. Popularność, jaka ogarnęła tę formację, wzięła się z ich klimatycznego grania. Ich niezwykłe ballady mówiące o miłości, poruszające problemy egzystencjalne, wprowadzały słuchacza w zupełnie inny, można rzec bajkowy świat. I nie jest to przesadzone, gdyż w tekstach można znaleźć odnośniki do magicznych zwierciadeł, duchów itp. I tak piosenka July Morning została okrzyknięta jedną z największych ballad w historii rocka. Kompozycje piosenek zdradzały powiązania z nurtem progresywnym. Później przełożyło się to na wkroczenie przez Uriah Heep na ścieżkę cięższego grania. Nie bez powodu uważa się ich za prekursorów heavy metalu, ale pozostańmy przy stwierdzeniu prekursor. Wielu krytyków ironicznie przezywało ich "Beach Boysami heavy metalu", przez chóry wokalne, do których członkowie grupy przywiązywali wiele uwagi. Niewątpliwie legendę oraz sławę przyniósł formacji wokalista - David Byron - jego charyzma oraz rzadka skala głosu. Nie dziwi więc, że po tragicznej śmierci Byrona, popularność zespołu spadała. Obecnie wokalistą Uriah Heep Jest Bernie Shaw. Zespół nadal koncertuje, a swoją ostatnią płytę "Outsider" wydał w 2014 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz