Jakby tutaj zacząć... Jeśli oglądaliście Gorączkę sobotniej nocy, to zapewne kojarzycie utwory z tego filmu. Łatwe melodie, do których nóżka sama chodzi, do tego dołóżmy legendarne falsety braci Gibb oraz osobę Johna Travolty i mamy hit! Można wprawdzie debatować czy Saturday Night Fever odniósł sukces dzięki aktorom czy poruszanym problemom, ale moim zdaniem przyczyniła się do tego głównie muzyka. Lata 70. to era disco, a ten kinowy hit to pokłon w stronę królów tego nurtu chłopaków z Bee Gees.
Jak to się zaczęło... Było ich trzech w każdym z nich ta sama krew, to tak w dużym skrócie, parafrazując Perfect. Tak naprawdę braci było czterech: Barry, Maurice, Robin i Andy. Trzech pierwszych założyło zespół w 1955 r. pod nazwą Rattlesnakes (Grzechotniki), a później jako Johnny Hays and the Bluecats. Andy wybrał karierę solową. Jak zapewne się domyślcie nie była to dość chwytliwa nazwa, więc zmienioną ją na Brothers Gibb, aby w końcu skrócić się do Bee Gees. Jako dzieci urodzili się w Wielkiej Brytanii, ale potem przeprowadzili się do Australii. Tam zaczęto wydawać pierwsze single zespołu. A w 1966 r. zdecydowali o powrocie na Wyspy, a w czasie podróży dowiedzieli się o ich sukcesie w Australii. Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii zajmowali wysokie miejsca w UK i za oceanem. Po tym grupa powiększyła się o dwóch muzyków, jednak wkrótce opuścili oni skład. Pod koniec lat 60. wdarli się przebojem na rynek muzyczny i wyrabiali sobie markę. Popularność wynikała z tego, że grali nowoczesny pop, z harmoniką niespotykaną dotąd w muzyce rozrywkowej. W drugiej połowie lat 70. i na początku lat 80. panowie zwrócili się w kierunku disco. Najbardziej znane hity, wizytówki zespołu pochodzą właśnie z tego okresu. Takim znakiem formowym jest wspomniany wcześniej soundtrack do Gorączki Sobotniej Nocy z 1978 r. W filmie można usłyszeć takie przeboje jak: "Stayin' Alive", "You Should Be Dancing", "Night Fever" czy "How Deep is Your Love". Piosenką otwierającą film jest właśnie "Stayin' Alive, przy której John Travolta, czyli Tony Manero idzie przez ulice Nowego Jorku. Co więcej, tego utworu użyto w akcji propagowania zachowań w wypadku zatrzymania akcji serca. Brytyjski aktor, Vinnie Jones pokazywał jak należy wykonać prawidłowy masaż serca w tempie utworu "Stayin' Alive". Bee Gees w czasie prawie 50 lat istnienia sprzedali ponad 110 milionów płyt na całym świecie! Zespół może się pochwalić siedmioma nagrodami Grammy, siedmioma platynowymi i pięcioma multiplatynowymi singlami, a także mają miejsce w Rock and Roll Hall of Fame. W 2003 r. zmarł Maurice Gibb zmarł w wyniku ataku serca. Wtedy to pozostali bracia zdecydowali, że nie będą występować jako Bee Gees. W 2012 r. zmarł Robin Gibb, przegrywając walkę z rakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz