Przywitał się po polsku słowami: "Cześć Polacy! Dobry wieczór Warszawo!"
Zagrał 30 znanych lub mniej znanych piosenek The Beatles. Najbardziej znane takie jak Let it be czy All my loving śpiewali wszyscy znajdujący się na stadionie (czy jak ktoś woli basenie narodowym ;P). Polscy fani zgotowali mu nie lada niespodziankę - zaśpiewali głośne Happy Birthday, ponieważ muzyk 18 czerwca obchodził swoje 71. urodziny. Dwie ostatnie piosenki zadedykował zmarłym kolegom Johnowi Lennonowi - Here Today i Something, dla zmarłego w 2001 r. George'a Harrisona. Wielkie wydarzenie zakończyła piosenka Hey, Jude, podczas której wielu fanów wyjęło transparenty z napisami "Hey, Paul".
Poniżej nagrania z koncertu. A może Wy bądź Wasi znajomi uczestniczyli w tym koncercie, jeśli tak piszcie jak było, co się Wam podobało lub nie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz