4 stycznia 2014

News #32

1 komentarz:
 

Nowości od Enrique Iglesiasa, Drake'a, Katy B, Ellie Goulding, Ke$hy, LemONa, Happysad, Mai Hyży, Flo Ridy, Tede.


Enrique Iglesias ft. Pitbull - I'm A Freak
Ciekawy duet latynosów. Nie ma masakry, a wszystko co wyjdzie spod ręki Pitbulla, stanie się hitem.


Drake - Trophies
Podoba mi się beat. Dobra kompozycja, chociaż może nieco za często powtarza się w tekście 'fuck', 'bitch' itp. ale to zapewne cecha gatunkowa. Mimo wszystko, przesłanie o przyjaźni jest.


Katy B - Crying For No Reason
Zaskoczyło mnie, że electro może nieść emocje i uwydatnić wokal. Waham się czy nie lepiej wyszłaby z tego balladka piano; ale przecież trzeba iść z duchem czasu.



Ellie Goulding - Goodness Gracious

Charakterystyczny wokal Goulding, ale przez to nie nudny. Jest to kolejny singiel i czy udany? Chyba trochę inny.


Ke$ha - Dirty Love

Denny teledysk z gołą dupą Ke$hy. Czegóż chcieć więcej? Może rozumu?


LemON - Nie ufaj mi
Piosenka stworzona na potrzeby polskiej komedii. Trudno mi to wykrztusić, bo lubię ten zespół, ale ten tekst mnie dobił. Pocieszam się myślą, że to przecież ma być komercyjny film dla mas. "Małą ściemniarą" - litości.


happysad ft. Marcelina - Nie będziem płakać

Pozytywny kawałek rockowo-alternatywny. Marcelina ma manierę śpiewania z zawodzeniem i zaciąganiem, co ma jak sądzę dodawać walorów artystycznych, a wzmaga przepływ impulsów nerwowych. Dlaczego wokalistki uważają, że będą w ten sposób bardziej alternatywne? Ten sposób przypomina mi Koteluk.


Maya - Bluza
Było miło dopóki Maja Hyży (notabene uczestniczka X Factor) nie zaczęła śpiewać. Za tekst odpowiedzialna jest Paulina Przybysz, a miło by było gdyby Maya sama coś stworzyła. Tematyka za banalna - "bluza z twoim zapachem". Ee tam, może gdyby po angielsku. Chociaż podkład very przyjemny.


Flo Rida ft. August Alsina - Rear View
Made by DJ Musztarda xd Pomijając. Song się nie wyróżnia i w tym tkwi jego ból.


Tede - Feat.
Singiel z nowej płyty #kurt_rolson. To jest zupełnie inny rodzaj hip-hopu, powiedziałabym - amerykański. Nie lepszy czy gorszy, inny niż rap blokowy. Klip wypadł dla mnie tak jakoś satyrycznie. Tekst oprócz 'koniecznych' wulgarnych wstawek jest dobry, kompo jest dobrze wyprodukowane. Niezależnie czy Tede produkuje kawałki dla kasy, mi to pasuje dopóki mnie to bawi.

1 komentarz:

  1. Ellie muszę dosłuchać. Kesza, Florida w swoim stylu. Oceny za wysokie jak dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
 
© 2012. Design by Main-Blogger - Blogger Template and Blogging Stuff