W naszym cyklu kolejny, dobrze zapowiadający się młody artysta. Faiver swoje inspiracje czerpie jak sam mówi z szarych ulic Warszawy; z jej zielonych parków oraz bloków, gdzie powoli toczy się życie.
Faiver, a właściwie Michał Smogorzewski, jak na początku wspomniałam, czerpie inspiracje z życia codziennego. Wcześniej był zaangażowany w punkowy projekt The Roosters, a także współpracował z bluesowym zespołem Kocmoc. Dzięki tym doświadczeniom odnalazł własny styl, który definiuje jako "miejsce pomiędzy liryczną melodyką muzycznych przypowieści Boba Dylana a nonkonformistycznymi deklaracjami Beastie Boys". Jego kompozycje są dokładnie przemyślane: inteligentne teksty plus wielowarstwowy akompaniament. Analogowym brzmieniem składa intrygujące nas nuty - nie ma zamiaru chodzić na skróty - w meandry muzyki elektronicznej. Jak sam mówi: "Żadnych komputerów, same lampy". Poniżej jego nowa kompozycja Ortotris.
Więcej informacji na stronie Faivera: www.faiver.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz