Działalność tego zespołu to porządny kawałek rocka w historii polskiej muzyki rozrywkowej. Nazywani swego czasu "polskimi Rolling Stones". Wielka gwiazda lat 80., okrzyknięta głosem młodego pokolenia - Oddział Zamknięty.
Formacja powstała w 1979 r., w Warszawie, założona przez Krzysztofa
Jaryczewskiego i Wojciecha Łuczaja-Pogorzelskiego. Na dobre debiutowali w
1981 r. i szybko zdobyli uznanie publiczności dzięki prostej,
rock'and'rollowej muzyce oraz bezpretensjonalnym tekstom Jaryczewskiego. Ich pierwsza płyta "Oddział Zamknięty" z 1983 r. rozeszła się w ciągu
paru tygodni, podobnie było z
drugim albumem "Reda Nocą" z 1984 r. "Autodestrukcyjne" teksty o alkoholu, narkotykach, życiu z
dnia na dzień i niekończących się balangach zjednały grupie sympatię
publiczności. Takie przeboje jak: "Party", "Obudź się", "Andzia",
"Zabijać siebie", "Twój każdy krok", znała i śpiewała cała Polska. Kolejne albumy Oddziału to "Z miłości do R'N'R" (1993),
"Terapia" (1994), "Greatest Hits" (1994), "Wierzę, że moja bezsenność
będzie twoja... (1995), "Ballady" (1996), "Parszywa Trzynastka" (1997),
"Co na to ludzie" (2001). Zabójcze tempo i ciężka choroba spowodowały, iż w 1985 r. zespół
opuścił charyzmatyczny frontman - Krzysztof Jaryczewski. Od tego czasu w
Oddziale Zamkniętym zaczęły się liczne przetasowania w składzie, co w
efekcie stało się przyczyną rozwiązania formacji. Później jako soliści
Oddziału pojawiali się Zbigniew Bieniak, Robert Janowski, Krzysztof Walecki i Jarosław Wajk.
W 1992 r. zespół reaktywował się i triumfalnie powrócił na scenę. W latach 90. zespół wziął udział w wielu imprezach charytatywnych,
przeznaczając większość honorariów na cele dobroczynne - Koncert na
Rzecz Dzieci Nosicieli Wirusa HiV na stadionie X-lecia w Warszawie,
"Rock Dzieciom" w Częstochowie, "Rock Na Pomoc" w Bydgoszczy oraz w
Krakowie w finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dokonania kapeli nie zawsze zjednywały jej sympatię krytyków i
dziennikarzy. Oddział pozostał jednak wierny swoim muzycznym ideałom i
przekonaniom. Jest to grupa, której słucha kolejne pokolenie młodszych i
starszych miłośników dobrego, klasycznego rocka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz