Nowości od Rity Ory, M.I.A., Alicii Keys & Kendricka Lamara, 50 Centa, Pitbulla, Katy B, Icony Pop, Shakiry, Drake'a.
Rita Ora - I Will Never Let Your Down
Zwrotki i gitara są nawet znośne, ale całość wypada blado i przeciętnie.
M.I.A. - Double Bubble Trouble
Reggae z początku przechodzące w syntetyczne electro. A wszystko utrzymane w konwencji rapu. Zaskakuje mnie wiele zmian rytmu; ale pozytywnie.
Alicia Keys ft. Kendrick Lamar - It's On Again
Kawałek promujący nowego Spidermana. Szczerze, to mnie zbytnio nie zachęcił do wybrania się do kina.
50 Cent ft. Trey Songz - Smoke
50 Cent zawitał do Polski i w tym samym czasie publikuje nowy utwór. Z tego co pisze na Instagramie, został dobrze przyjęty. Zwiedza sobie chłopak, imprezuje w klubach w stolicy, promuje słuchawki. Jeśli chodzi o kawałek to bez fajerwerków.
Pitbull ft. G.R.L. - Wild Wild Love (teledysk)
Komentowałam już tu.
Icona Pop ft. Zebra Katz - My Party
Ni do tańca ni do różańca - najgorszy typ.
Shakira ft. Blake Shelton - Medicine
O ludzie, jakieś marne pop country. Blee. Kojarzy mi się z Hannah Montana - czasy Miley Cyrus przed ziołem i twerkingiem gołym zadkiem.
Drake - Draft Day
Próba używania sampli, ale czy udana? Słyszę jakieś dysonanse. Ja rozumiem, że to rap, ale nie może być tak monotonnie. Drake musisz zrobić coś innego, żeby się w końcu wybić.
Katy B - Still (teledysk)
Komentowałam już tu.
Spodziewałam się Alicia Keys lepszego utworu i się zawiodłam. A tak ogólnie to z powyższych utworów nic mi nie przypadło do gustu.
OdpowiedzUsuńU mnie http://muzycznomaniaa.blogspot.com/ nowe notowanie